Strona główna » Pożyczasz na święta? Uważaj, aby nie wpaść w pętlę zadłużenia.

Pożyczasz na święta? Uważaj, aby nie wpaść w pętlę zadłużenia.

Kredyty stały się na tyle powszechne, że większość osób korzystała z nich w przeszłości lub miała do czynienia z firmą pożyczkową. W niektórych sytuacjach kredyt bywa koniecznością – kiedy pojawiają się nieprzewidziane wydatki związane z wypadkami losowymi, czy w wtedy, gdy chcemy kupić nowe mieszkanie. Pożyczanie na święta jest również dosyć powszechne, ale pojawia się wówczas pułapka związana z ryzykiem wpadnięcia w pętlę zadłużenia. Dowiedz się, czy pożyczka na święta to dobry pomysł i kiedy tak naprawdę warto posiłkować się kredytem.

Kredyt konsumpcyjny – czy naprawdę go potrzebujesz?

Wiele naszych działań zakupowych i konsumpcyjnych jest determinowanych przez presję społeczną. Trzeba przecież zorganizować święta, obdarzyć hojnie rodzinę i kupić odpowiednie produkty. Warto w tym momencie się zastanowić, z czego możemy zrezygnować i jak moglibyśmy w inny sposób zorganizować święta, aby nie było konieczności posiłkowania się kredytem. Zdarzają się też sytuacje, kiedy potrzebujemy gotówki na święta, ponieważ nasze wynagrodzenie za pracę nie dotarło w odpowiednim terminie i nie mamy żadnych środków. Wówczas pożyczenie małej kwoty, nieobciążonej prowizją, kiedy mamy pewność, że tuż po wpłynięciu wynagrodzenia jesteśmy w stanie ją spłacić może mieć sens. Jeśli bank nie chce nam udzielić kredytu konsumpcyjnego, możemy wówczas skorzystać z krótkoterminowej pożyczki, która, tak, jak było powiedziane nie jest obciążona prowizją. Problem może pojawić się wtedy, gdy przeliczymy się i sięgniemy po pożyczkę, której nie jesteśmy w stanie spłacić.

Uważaj, aby nie wpaść w pętlę zadłużenia – poznaj sprawdzone sposoby na spłatę pożyczki:

Pierwszą zasadą przy braniu pożyczek na święta, powinno być skalkulowanie, czy jesteś w stanie we wskazanym terminie spłacić ratę. Dostępność pieniędzy od razu, tuż po wypełnieniu formularza w internecie jest bardzo zwodnicza. Gotówka pojawia się na koncie w przeciągu kilku minut, a to oznacza, że nie traktujemy jej zbyt poważnie. Trudniej jest bowiem zaoszczędzić potrzebną kwotę, trudniej też się ją wydaje, gdy musieliśmy zdobyć się na wyrzeczenia, aby cieszyć się dodatkowymi pieniędzmi. Szybkość, łatwość oraz dostępność gotówki z firmy pożyczkowej, sprawia, że nabieramy świadomości, o tym, jak w prosty sposób można mieć dodatkowe fundusze. Zawsze jednak pamiętajmy, że musimy płacić zobowiązania, a nie płacenie na czas wiąże się z dużymi prowizjami. Kiedy posiłkujemy się gotówką na święta, najlepiej jest, gdy ratę płacimy przed terminem. Zachowajmy także zdrowy rozsądek i nie pożyczajmy więcej, niż jesteśmy w stanie spłacić.

Mam problem ze spłatą – co zrobić?

Najgorszym pomysłem w przypadku utraty płynności finansowej jest branie kolejnego kredytu. Gdy mamy kłopot ze spłatą powstałego zobowiązania, powinniśmy skontaktować się z firmą pożyczkową lub z bankiem i próbować wynegocjować odroczenie spłaty. Miejmy na uwadze, że odroczenie spłaty zawsze wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dlatego, kiedy mamy pieniądze potrzebne na spłatę, musimy od razu to zrobić. Często wiąże się to, z tak zwanym zaciskaniem pasa, ale w wielu przypadkach nie ma innego wyjścia, zwłaszcza jeśli zależy nam, aby nie wpaść w pętlę zadłużenia. Jeśli ustaliliśmy z bankiem lub z firmą pożyczkową plan spłaty zadłużenia, musimy zrobić wszystko, aby tego planu się ściśle trzymać. Gdy nie wywiązujemy się z zobowiązań i nie płacimy w ogóle, wówczas do naszych drzwi może zapukać komornik. Powstające zadłużenia rosną często także w lawinowym tempie. Aby spłacić jedną pożyczkę, bierzemy kolejną i tak w kółko, aż do całkowitej katastrofy. Mamy wtedy do czynienia z sytuacją, gdy mała suma pieniędzy staje się przyczyną tragedii i niemalże bankructwa oraz prowadzi do utraty majątku.

Nie bój się prosić o pomoc bliskich:

Kiedy masz kłopoty ze spłatą zadłużenia, powiedz o tym bliskim osobom. Oczywiście wpadnięcie w pętlę zadłużenia to temat dosyć wstydliwy i bardzo ciężko nam przyznać się przed innymi, że sobie nie radzimy. Jest to jednak na tyle dobry pomysł, że jeśli wiemy, że możemy uzyskać wsparcie od najbliższych i będą oni nam służyli radą i pomocą, wówczas łatwiej nam będzie się zmobilizować do działania i pilnować się, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji. Pamiętajmy też, że jeśli pożyczamy jakąkolwiek sumę pieniędzy bez zgody współmałżonka, z którym mamy wspólność majątkową, jego również narażamy na kłopoty. W razie, gdy dojdzie do tego, że nie możemy spłacić swoich zobowiązań, instytucja finansowa może zająć konto także naszego współmałżonka.